wtorek, 9 listopada 2010

Przerwa techniczna.

A już miało być tak dobrze! A tyle sobie obiecywałem! Ale jak mawia stare przysłowie "biednemu zawsze wiatr w oczy". Dlatego mimo szczerych chęci regularnego pisywania bloga (blogu? czy jak to tam się pisze) świat sprzysiągł się, aby mi w tym przeszkodzić. W domu dzisiaj w godzinach popołudniowych rozpocznie się remontowa kampania listopadowa. Główne natarcie rozwinie się z kierunku północnego, gdzie jednostki stacjonujące na rubieży Kuchnia - Przedpokój - Łazienka, rozpoczną swój marsz triumfalny na pokój gościnny. Kapitulacja wroga nastąpi po dotarciu głównych sił na Wzgórze Balkonowe. Spodziewane są liczne ofiary w ludności cywilnej. Prawdopodobnie ofensywa odbije się na zdrowiu Mrocznych Futrzaków. Oczywiście jako glównodowodzący będę dbał o przestrzeganie Konwencji genewskiej. Główne punkty strategiczne zdobywane będą w poszczególnych dniach. I tak: Ściana Zachodnia powinna skapitulować w środę. W czwartek białą flagę wywiesi pierwsza część Farbowa Wiaderkowego. W piątek przeprowadzony zostanie huraganowy ostrzał artyleryjski, co zmiękczy ostatnich obrońców Farbowa, w wyniku czego powinno upaść w całości. W sobotę przeprowadzona zostanie inwentaryzacja zdobyczy i strat. Od niedzieli planowane jest okopanie się na pozycjach i oczekiwanie na posiłki wprost z sklepu budowlanego. W bliżej nieokreślony dzień przyszłego tygodnia, po dotarciu posiłków, głównodowodzący (czyli ja) wsparty praktyczną znajomością pola bitwy starego wiarusa (mego Ojca) przeprowadzi ostateczny szturm na Podłogowo Dolne. W miarę możliwości postaram się relacjonować przebieg kolejnych starć. Trzeba jednak pamiętać, że na wojnie łączność często szwankuje, więc i informacje będą mocno nieregularne. Z żołnierskim pozdrowieniem "...ołem ...telu ...enerale".

1 komentarz:

  1. "Pamiętajcie gdzie my tam granice naszej Ojczyzny...." (jakoś tak mi się skojarzyło)

    robicie wielko izba?

    OdpowiedzUsuń